Strona główna
Strona główna
Opowieści
Opowieści
Dobre rady
Dobre rady
Galeria
Galeria
Recenzje sprzętu
Recenzje sprzętu
Konkurs
Konkurs!
Odsyłacze
Odsyłacze
Kontakt
Kontakt
Szukaj
Przez Peru i Boliwi?
Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

Mapa podró?y
Z Berlina do Limy

Tras? naszej wyprawy do Peru i Boliwii rozpocz?li?my na lotnisku Tegel, w Berlinie. Lot odbywa? si? na trasie: Berlin-Madryt-Santiago de Chile-Lima. Trasa powrotna wygl?da?a analogicznie. Jakkolwiek wydaje si? ona do?? pokr?tna, to okaza?a si? najta?sza i wcale nie trwa?a d?u?ej ni? inne trasy, z pozoru krótsze. Z Berlina lecieli?my do Madrytu Iberi?, z Madrytu do Santiago i dalej do Limy chilijskimi liniami LanChile. Bilet w obie strony kosztowa? 695 USD (??cznie z op?atami lotniskowymi). Troch? obawiali?my si? chilijskiego przewo?nika, ale okaza? si? bardzo rzetelny, punktualny i - co bardzo wa?ne - dysponuj?cy najnowszymi samolotami. Przesiadki by?y pewnym utrudnieniem, ale 3 do 5 godzin przerwy wystarcza?o na spokojny transfer. Po drodze nic si? nie sta?o. Baga? podró?owa? z nami, bez k?opotów. (Kilka lat temu, gdy lecia?em z Frankfurtu do Sydney, to tak godna zaufania firma jak Lufthansa zagubi?a moje baga?e). Tras? po Peru rozpocz?li?my od Limy. Z Limy przelecieli?my wewn?trznymi liniami Aero Continente (a jest ich kilka) do Cusco, wprost na najwi?ksze ?wi?to inkaskie w Peru - Inti Raymi. Zdecydowali?my si? na przelot z dwóch powodów: po pierwsze chcieli?my zaoszcz?dzi? czasu i zd??y? na ?wi?to, a po drugie odkryli?my bardzo ciekawy cennik biletów lotniczych na trasach wewn?trznych. Otó? wszystko jedno, czy leci si? w Peru 100 km, czy te? 2500 km, bilety kosztuj? (najta?sze wersje) 69 USD. Je?eli kto? ma czas, to koniecznie powinien przejecha? autobusem przez Andy z Limy do Cusco. Tras? autobus pokonuje w dwa dni, a cena wynosi oko?o 50 USD.

?wi?ta Dolina Inków - Rio Urubamba
Puno

Po kilku dniach sp?dzonych w Cusco (zwiedzanie miasta, okolicznych ruin i twierdz Ollantaytambo, Pisaq, Puca Pucara, Saqsahuaman, ?wi?tej Doliny Inków i oczywi?cie rewelacyjnego Machu Picchu) przejechali?my nocnym autobusem z Cusco do Puno nad Jeziorem Titicaca. Autobus w miar? wygodny, ale przyby? do Puno o 3 nad ranem. Zaspani wywlekli?my si? z autobusu. Nim rze?kie wysokogórskie powietrze zdo?a?o na dobre nas obudzi?, obskoczyli nas (mimo 3 w nocy) taksówkarze, proponuj?cy hotele i transport (gratis). Po krótkim targowaniu zawieziono nas do hoteliku. Reszt? nocy sp?dzili?my ju? w ?ó?kach. Ani w Puno, ani w Cusco nie zaobserwowali?my u siebie objawów sorocze, tj. choroby wysoko?ciowej. Nie ukrywam natomiast, ?e z przyjemno?ci? ja (?ona raczej nie) pijali?my herbat? z li?ci koki. Trzeba pami?ta?, ?e w ca?ej Ameryce P?d. posiadanie li?ci koki (nawet na lotniskach) nie jest karalne. Nale?y jednak pozby? si? nawet pojedynczych li?ci, gdy wracamy do Europy lub Ameryki Pn.

Puno to wspania?e miasto. Dni by?y ciep?e, natomiast noce ch?odne. Jest to miasto wypadowe dla wycieczek do: Sillustani (miejsca nad Jeziorem Umaya, po?o?onego o jakie? 300 metrów wy?ej ni? Titicaca, ale nie?eglownego) - gdzie podziwia? mo?na grobowce preinkaskie Chullpas; na p?ywaj?ce wyspy Uros na Titicaca, wysp? sta?? Tequila i inne atrakcje. Samo Puno jest wieczorami bardzo sympatyczne, z wieloma europejsko urz?dzonymi pubami lub kawiarenkami w lokalnym stylu. Koniecznie w miejscowych restauracyjkach nale?y zje?? ?ososia (trucha) z Titicaca, przyrz?dzanego na bardzo wiele sposobów. Mo?na z ?atwo?ci? wpa?? w chorob? alkoholow?, degustuj?c w knajpkach lokaln? wódk? lub te? wódk? pisco, produkowane w Pisco. Trunki te s?, niestety, bardzo procentowe, ale drinki robione przez tubylców s? bardzo dobre.

W Puno mo?na tak?e kupi? sporo (i w naszej opinii najtaniej) produktów r?kodzie?a peruwia?skiego. My kupili?my poncza z we?ny alpak, swetry z lam i okaryny. Mo?na spotka? tak?e troch? ciekawej i niebanalnej bi?uterii. Godne uwagi s? te? wyroby ze skóry.

 1 2 3 4 5 6 7 8 9 
Następna strona

Zagłosuj na tę publikację | Zasady konkursu | Wersja do druku

O tych krajach: Konkwista on-line! Szlakami w Peru i Boliwii Na szlaku Inków   Pozostałe...

Opracowanie: Teresa i Wies?aw Gor?czko
Bardzo chętnie zamieścimy Państwa opowieść.
Wszystkie opowieści i uwagi prosimy kierować pod naszym adresem.
redakcja@tramp.travel.pl
Ostatnie uaktualnienie: 2002-02-15